21.02.2013r. Do naszej wet u której siedzieli Thor i Baldur przychodzila od dawna pacjentka - miała dwa koty, z czego jeden ciężko chory. I ów bidak zmarł zostawiając drugiego w takim nieutulonym żalu że autentycznie stał i wył, płakał i rozpaczał- non stop. Pani zdecydowała się więc rzutem na taśmę, nie myśląc wiele, na adopcję Thora - na pocieszenie i nowego braciszka dla przyzwyczajonego do towarzystwa kota. Mamy nadzieje, że jak minie mu żałoba pokocha Thora tak jak jego poprzednika :)
19.02.2013r. Kociaki przyjechały z Gdańska i obecnie przebywają w Warszawie. Są to dwa kocurki o roboczych imionach Thor (bardziej szalony) i Baldur (spokojniejszy). Mają 3-4 miesiące. Bracia doskonale się sobą opiekują, bawią się, więc najlepiej by było, aby znaleźli dom razem. Thor to wulkan energii :) On i jego brat, Baldur przebywają w Lecznicy Sonia u dr Głuchowskiej.