11.11.2008Znaleziony w 1996 roku w kontenerze na śmieci na żoliborzu. Jest naszym porządkowym. Nie znosi kotów siusiających poza kuwetą i stara się je wychować mniej lub bardziej drastycznymi metodami. Większość czasu spędza na stole wzbudzając zdz
22.03 Przy badaniach sezonowych naszego Typtusia, okazało się, że ma on mocznicą. Na szczęście rewelacyjnie zareagował na kroplówki i leki, więc mam nadzieję, że spędzi z nami jeszcze długi czas.
03.08. Typtuś był ze mną 15 lat. Umarł na mocznicę po kilku miesiącach leczenia. Było z dnia na dzień gorzej. Typtuniu już był na siłę karmiony, oślepł i zaczynał cierpieć. Weterynarz wydał decyzję o eutanazji, nie było już żadnej drogi ucieczki.