Nie będę oszukiwać, to że mamusia urodziła nas w szczerym polu to ja wiem tylko z opowieści, nic a nic nie pamiętam. Jak trafiłam do cioć to byłam maleńką, ledwo chodzącą kuleczka. Czas jednak płynie a ja i braciszek rośniemy i jesteśmy już teraz na tyle duzi, żeby poszukać domku na zawsze. Kocham ludzi ogromnie, od zawsze byłam z ciociami i mamą i uwielbiam każdego człowieka. Jestem malutka i bardzo energiczna i chcę koniecznie zamieszkać z fajnym, wesołym kotkiem, no nie będę ukrywać, że najchętniej z braciszkiem, ale jakoś przesadnie nie będę się upierać. Ciocie mówią, że ludzie czasem szukają dwójki kotków, to może szansa jakaś jest…
Kayla urodziła się ok. 20.05.2020r., jest odrobaczona, za chwilę zostanie zaszczepiona, testy na choroby zakaźne ma ujemne, mieszka w Warszawie, kontakt w sprawie adopcji 603 651 388