Podobają Was się czarne kotki? Bo ja słyszałem, że się nikomu nie podobają i nikt nie chce takich kotków… Słuchajcie, ten kolor futerka to wcale nie ma znaczenia. Jak byście zamknęli oczy i mnie i mojego burego braciszka głaskali to byście nas nie odróżnili. Mam na imię Aramis i szukam wspaniałego domku. Urodziłem się w domu, od zawsze mieszkałem z ludźmi, ale pan u którego mieszkaliśmy nie mógł się już nami zajmować, bo było nas dla niego za dużo i dlatego nie zawsze starczało jedzonka dla mnie, moich braci i naszej mamy i dlatego trafiłem do cioć. Wiecie, niby teraz jest wszystko fajnie – mam co jeść, bo ciocie dają, mam ciepło, mam zabawki, ale ja wiem, że to nie jest dom i tak bardzo bym chciał poczuć czym jest prawdziwy dom… Słyszałem, że ludzie bardzo kochają swoje kotki, dbają o nie, że kotki są dla nich ważne i ja, mimo że jestem zwykłym, czarnym kocurkiem to mam marzenie żeby być dla kogoś bardzo ważnym. Może ktoś z Was chciałby pokochać małego pieszczoszka, który jak się za bardzo wkręci w zabawę to nie zawsze pamięta o schowaniu języczka do pyszczka ?
Aramis urodził się ok. 25.VII. 2019r., jest zdrowy, odrobaczony, zaszczepiony, testy na choroby zakaźne ma ujemne, mieszka w Warszawie, kontakt w sprawie adopcji 603 651 388.