Informacje szczegółowe
Imię: | pyza |
Rasa: | europejska |
Umaszczenie: | bialo bura |
Sterylizacja: | Tak |
Wiek: | 2000 rok |
Znaleziony: | 25.11.2008 |
Data odejścia z KŚ: | 2009-02 |
Wirtualni opiekunowie
- Justyna Icikowska
25.11.2008 Wyrzucona przez właściciela na ulicę koczowała prawie rok dosłownie pod krzaczkiem, bez żadnej osłony przed zimnem i deszczem. Nie potrafiła się zaprzyjaĹşnić z okolicznymi kotami gdyż z natury jest odludkiem (odkotkiem?). Jędzowaty w stosunku do swego gatunku charakter powoduje ciągłe utarczki z innymi kotami. W jednym momencie śpi z innymi zwierzakami na tapczanie, a następnym zamyka oczka i wali wszystkich na odlew. Przez pierwsze pół roku w ogóle nie wychodziła na dwór. Widocznie bała się, że będzie musiała zostać tam na stałe.
Pyza ostatnio zaczęła niepokojąco tracić na wadze. Apetyt i zachowanie miała bez zmian, ale pełna złych przeczuć pojechałam z nią na badania. Niestety, okazało się że ma mocznicę. Wyniki nie są rozpaczliwe, a panienka na codziennych kroplówkach czuje się świetnie, ale rokowania nie są zbyt pomyślne. Pyza jednak nie jest młodym kotem...
Pyza nie żyje. Została uśpiona 26.02.09. Przez ostatnie dwa dni już nie jadła. Schudła drastycznie, kroplówki nie chciały się wchłaniać. Nie czekałam aż zacznie bardziej cierpieć. Pyzuniu byłaś z nami kilka lat-zawsze czujna jeśli otwierało się lodówkę. Kochaliśmy Cię i zawsze będziemy pamiętać. Nie dajemy zdjęć z ostatnich dni. Lepiej ją pamiętać taką jaka była jeszcze kilka miesięcy temu-grubiutką i pełną animuszu starszą Panią.