Tupcia miała udar, mimo pomocy weterynarza i hospitalizacji nie udało się jej uratować. Śpij kuleczko spokojnie.
12.01.2009.
Znaleziona jako maleńkie kocie z ogromną, ropiejącą raną na brzuchu. Prawdopodobnie została złapana przez psa i jakoś udało się jej wyrwać. Niestety, okazała się nieuleczalnym dzikiem. Mimo wielu lat spędzonych w towarzystwie ludzi nadal nie daje się dotknąć bez problemu, choć najchętniej śpi w łóżku.