lipiec 2016 r.
Jadwinia to koteczka, która otarła się już o Tęczowy Most.
Po dwóch miesiącach walki o jej życie wreszcie mogliśmy cieszyć się zwycięstwem i zacząć szukać jej nowego domku.
Jadwinia wraz z 3 maluszkami została zabrana z działek. W związku z problemami z laktacją przypuszczamy, że odchowała nie swoje dzieci. Maluchy były bardzo słabe, Jadwinia dbała o nie jak najlepsza matka. Dokarmiane butelką przeżyły i teraz są już w domkach stałych :)
Jadwinia miała przejść zabieg sterylizacji, w między czasie wyszło na jaw, że ma ogromne stany zapalne w pyszczku i trzeba było usunąc jej wszystkie zęby. Miała również problemy z płucami, przyjmowała antybiotyki. Dochodziła do siebie w klinice, jednak jej stan zaczął się pogarszać. Zaczęła słabnąć, nie miała apetytu. Hematokryt znacznie spadł. W ciągu kilku tygodni Jadwinia przeszła szereg badań w tym transfuzję krwi, po której wreszcie hematokryt zaczął powoli wzrastać. Dzielnie znosiła pobieranie krwi, golenie łapek pod kolejne wenflony, USG i inne badania.
Odzyskała apetyt, z półdzikiej kotki stała się bardziej przyjazna, miziasta, zaufała człowiekowi.
Jadwinia zasługuje na najlepszy dom.
Jeszcze żyjąc na wolności, w obecności innych kotów była spokojna, nie wykazywała agresji.
Jest naprawdę prześliczna, ma piękne umaszczenie i zielone oczy.
Szukamy jej spokojnego domu, który poświęci jej uwagę, zrozumie, że otarła się o śmierć i zapewni jej odpowiednie warunki i opiekę.
Koteczka ze względu na brak zębów może jeść tylko karmę mokrą lub namaczaną.
Kontakt: adopcje@kociswiat.org.pl