Rudzik przyjechał do nas z Krakowa. To niepełnosprawny kocurek, ma uszkodzony kręgosłup,nie chodzi na tylne łapki i nie załatwi się sam. Jest jednak pełen życia, energii i niesamowitego apetytu :) Zamieszkał z azylu jako rezydent.
Rudzik przyjechał do nas z Krakowa. To niepełnosprawny kocurek, ma uszkodzony kręgosłup,nie chodzi na tylne łapki i nie załatwi się sam. Jest jednak pełen życia, energii i niesamowitego apetytu :) Zamieszkał z azylu jako rezydent.