28.06.2014.
Ferdynand przyjechał do nas z Bartoszyc, gdzie błąkał się po ulicach samotny, chory, z połamanymi łapkami. Na szczęście na jego drodze stanęła Pani Karolina, która postanowiła pomóc biedaczkowi. Kotek został przywieziony do Warszawy do lecznicy Legvet przez naszych nieocenionych wolontariuszy - przeszedł szereg badań - testy ujemne, w RTG kręgosłup nieuszkodzony, natomiast łapy w okropnym stanie....
Leczenie będzie bardzo długie i kosztowne.
09.07.2014.
Dziś Ferdynand przeszedł bardzo poważną operację, która trwała 2,5 godziny. Była bardzo ciężka ale przebiegła bez komplikacji. Kotek ma wstawiony pręt w zwichnięty staw skokowo-sródstopowy, konieczna też była resekcja głowy i szyi kości udowej lewej. Przy okazji został wykastrowany.
Planowana jest jeszcze jedna operacja - usunięcie złamanego kła. Ferduś jest przemiłym kocurkiem, który dzielnie znosi wszelkie zabiegi zdrowotne.
12.07.2014.
Ferdynand pomalutku wraca do zdrowia....
15.07.2014
A oto nasz dzielny rekonwalescent....
16.08.2014.
Nasz kochany chłopak jest już gotowy do adopcji ;) Wyniki badań są dobre a łapki noszą naszego kochanego kocurka po całej lecznicy. Ferdynand jest w Legionowie w lecznicy LEGWET i tęsknie wypatruje swojego ludzia, który zabierze go ze sobą do domku ;)
30.08.2014.
Kochani, nasz dzielny Ferdynand już jest w swoim domku!!! Trafił rewelacyjnie - do zaprzyjaźnionych z Lecznicą LEGWET ludzi. Małemu i Rodzince, życzymy wielu radosnych chwil i duuuuużo zdrowia :)))