7.04.2014
Ogłoszenie Brudaska pojawiło się w sieci jako kotka do adopcji nadającego się do łapania myszy. Urodził się na wsi i jego właściciele zajęli się nim najlepiej jak mogli--nie utopili nie wywieźli a starali się znaleźć mu nowy dom pisząc o łowieckich zaletach Brudaska w dobrej wierze.
Wiele osób zwróciło się do nas o pomoc dla niego. Skradł wiele serc, skradł też nasze. Wyglądał niepozornie, był za mały jak na swój wiek, brudny i taki bezbronny. Z pomocą naszych przyjaciół kotek trafił pod naszą opiekę wraz ze swoim bratem Buraskiem. Kociaki są z lipca, jednak nie wyglądają na swój wiek. Obaj są bardzo zarobaczeni, Burasek ma zapalenie oskrzeli i jest na dwóch antybiotykach.
W tej chwili przebywają w szpitaliku w lecznicy, gdzie mają kompleksową opiekę i gdzie niestety generują koszta. Chcemy chłopaków troszkę zdrowotnie podreperować, zrobić badania krwi, wzmocnić i wykastrować. O ile z Brudaskiem problemu nie będzie o tyle Burasek jest obustronnym wnrętem i przed kastracją trzeba będzie poszukać jajek na USG.