13.09.2010.

Angelina miała bardzo ciężkie początki. Została wyrzucona z samochodu i uderzyła w następny jadący. Pękła je gałka oczna i wyskoczyła >rzepka z kolanka. Oczko jest już na szczęście naprawione-została tylko niewielka blizna. Nóżka też nie przeszkadza. Angelinka troszkę nią zarzuca, ale biega jak każdy inny mały kociak.Prawdopodobnie nigdy nie będzie w pełni zdrowym kotem. Przez kilka tygodni dostawała antybiotyk jako dziecko, jest trochę słabsza i nie taka piękna jak niektóre małe kotki. Ale nadrabia chęcią życia i miłością.

03.05.2011 Nasza Angelinka jest już dużą panienką. Dwa tygodnie temu została wysterylizowana. Ma już ściągnięte szwy i pozbyła się ubranka pooperacyjnego.