11.07.2009.
Marian to przepiękny, dorodny, inteligentny kot. Niestety, nieuleczalny dzik. Od kociaka mieszkał w lecznicy w Warszawie. Wszyscy mieli nadzieję, że oswoi się i pójdzie do adopcji. Tak się nie stało. Marian trafił do nas gdyż zaczął niepokojąco demolować pomieszczenie-widocznie rozpierała go energia ;-). Jak na razie czuje się świetnie i zwiedza nowe otoczenie.