Krzysio został znaleziony na ulicy. Prawdopodobnie całe życie był kotkiem wolnobytującym, ale lubiącym kontakt z ludźmi. Niestety ma problemy neurologiczne, drży calutki zawsze kiedy się czymś zestresuje. :(
Krzysio został znaleziony na ulicy. Prawdopodobnie całe życie był kotkiem wolnobytującym, ale lubiącym kontakt z ludźmi. Niestety ma problemy neurologiczne, drży calutki zawsze kiedy się czymś zestresuje. :(
I.2018
Trafił do nas późną jesienią, znaleziony na ulicy oznakowany jako wolnobytujący kocurek. I faktycznie, Krzysio jak kogoś nie zna to się boi. Bardzo się wówczas trzęsie i pogłębiają się jego problemy neurologiczne. Po wielu badaniach nadal nie znamy ani przyczyny ani sposobu leczenia drżenia u kocurka, nie działają żadne leki. Krzysio jak ma ciszę i spokój to się nie trzęsie, wystarczy jednak że coś go zestresuje i drży jak osika. Zamieszkał pod naszą opieką u jednej z wolontariuszek i ma się przez większość czasu świetnie – lubi kotki, lubi pieski, a Opiekunkę kocha – żywo to okazuje myjąc jej starannie włosy każdego ranka. Krzyś jest szczęśliwy. A szczęście, poczucie bezpieczeństwa i spokój są dla zdrowia i życia kocurka najważniejsze. Dlatego zdecydowaliśmy, że nie będziemy szukać domu dla Krzysia, że kocurek zostanie tam gdzie jest – w swoim tymczasowym domku już na zawsze :)